Niewiele osób pewnie wie, że Szczytno może się pochwalić zdolnymi modelarzami. Sławomir Słoka zdobył cztery złote medale podczas niedawnych Mistrzostw Polski Modeli Naviga klasy C w Oleśnicy. Na tych samych zawodach inny szczytnianin, Rafał Szymborski, wywalczył srebro. Lista sukcesów obu modelarzy jest jednak dłuższa.

Mistrzowie precyzji
Rafał Szymborski (z lewej) i Sławomir Słoka nie kryją dumy ze zdobytych w ostatnich tygodniach trofeów

Szczycieńscy modelarze sukcesy na arenie ogólnokrajowej, a nawet światowej, odnoszą nie od dziś. Ostatnie tygodnie były dla nich jednak szczególnie udane. Podczas odbywających się od 13 do 15 kwietnia Mistrzostw Polski Naviga klasy C, Sławomir Słoka zdobył aż cztery złote medale. Z kolei Rafał Szymborski na tych samych zawodach uzyskał srebro. Na tym jednak nie koniec. W odbywających się w pierwszym tygodniu kwietnia konkursie modeli w Olsztynie Sławomir Słoka zdobył Grand Prix za najlepszy model spośród, uwaga, 620 startujących. Rafał Szymborski otrzymał dwa wyróżnienia za kolekcję samolotów w skali 1:48 oraz model speedfire mk9.

Sławomir Słoka pochodzi ze Starachowic, w Szczytnie zamieszkał w 1989 r. Na co dzień jest pracownikiem cywilnym WSPol. Modelarstwem zajmuje się już od ponad 30 lat. Zaczynał jako 15-latek. - W tamtych czasach nie wszystkie zabawki można było kupić, więc robiłem je sobie sam. Z czasem bardzo mnie to wciągnęło – wspomina. Wyspecjalizował się w okrętach. Jak sam mówi, modelarstwo to nie tylko sklejanie poszczególnych elementów, ale też zdobywanie wiedzy historycznej na temat wykonywanych jednostek pływających. Obecnie pan Sławomir specjalizuje się w modelach w skali 1:700. Ich wykonanie wymaga nie lada precyzji, bo są bardzo małe. - W tym przypadku element wielkości główki od szpilki uważany jest za duży – tłumaczy. Niektóre wykonane w ten sposób modele można oglądać tylko przez szkła powiększające. Nie bez powodu tę klasę modelarstwa nazywa się królewską. Pan Sławomir przyznaje, że nigdy nie liczył wykonanych przez siebie modeli. Część rozdał w prezencie dzieciom albo znajomym, inne zapodziały się gdzieś podczas przeprowadzek. - Jednak te najmniejsze w skali 1:700 trzymam w gablotach – zdradza. Na koncie ma także sukcesy międzynarodowe. Podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata Modeli Naviga w Kaliningradzie zdobył srebro. Niebawem zostanie powołany do kadry Polski na kolejne MŚ. Od lat jest również organizatorem odbywających się podczas Dni i Nocy Szczytna na małym jeziorze Regat Modeli Żaglowych, na które przyjeżdżają zawodnicy z całej Polski. - Modelarstwo to moja pasja i sposób na odpoczynek – zdradza. Swoje miniaturowe okręty robi w domu. - Żona na stole lepi pierogi, a ja sklejam modele – śmieje się pan Sławomir.

(ew)