W ubiegłym roku spadła liczba mieszkańców Szczytna korzystających ze świadczeń pomocy społecznej. Nie oznacza to jednak, że pracownicy MOPS-u mieli mniej pracy. Wręcz przeciwnie – w ostatnim czasie zakres oferowanych przez placówkę usług znacząco się rozszerzył, m.in. o różne formy wsparcia osób starszych oraz rodzin niewydolnych wychowawczo.

Coraz dłuższa kolejka do MOPS-u
Zachodzące w społeczeństwie procesy, w tym postępujące starzenie się ludności powodują, że dyrektor MOPS Hanna Bojarska i jej pracownicy muszą poszerzać ofertę kierowanych do mieszkańców usług

ŚWIADCZEŃ MNIEJ, ALE POMOCY WIĘCEJ

Jeszcze dziesięć lat temu ze świadczeń pomocy społecznej w Szczytnie korzystało 4260 osób, w tym 1809 rodzin, co stanowiło blisko 17% ogółu mieszkańców. W minionym roku ten odsetek był już znacząco mniejszy. Spośród niespełna 22 tys. szczytnian, pomocą społeczną objęto 2083 osoby żyjące w 1201 rodzinach, co stanowiło 9,59% ogółu ludności miasta. Dominującym powodem przyznawania świadczeń była niepełnosprawność (314 rodzin), długotrwała lub ciężka choroba (257) oraz bezrobocie (234), a w dalszej kolejności również bezradność w sprawach opiekuńczo – wychowawczych (110) i ubóstwo (102).

Dane te nie oznaczają wcale, że pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej mieli mniej pracy. Wręcz przeciwnie. Zachodzące w społeczeństwie procesy, w tym coraz bardziej zauważalne starzenie się ludności powodują, że stają przed nimi nowe wyzwania. Potwierdza to dyrektor Hanna Bojarska.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.